Jeśli nie chcesz być zapomnianym szybko po śmierci, albo zaraz pisz rzeczy warte przeczytania,
albo czyń rzeczy warte opisania.

 - Benjamin Franklin

O blogu w "Echu"

W najnowszym wydaniu Echa pojawił się całostronnicowy artykuł zainspirowany wpisem "Prezydentowi gratulujemy!", zresztą przekazujący sporą dawkę informacji na temat tego w jaki sposób rozwija się sytuacja w Jaroszowicach. Swoją drogą - redaktorom Echa chyba spodobała się moja zapowiedź "czteropaka" dla p. Andrzeja Dziuby, bo zarówno tytuł artykułu (Piwo dla prezydenta?) nawiązuje do tematu, jak i jest informacja pod koniec artykułu o mojej obietnicy. Teraz to już się nie wykręcę :-)
Zresztą - co tu owijać w bawełne - jeśli zrobią te drogi, to będzie warto:) Wtedy nawet mogę drugiego czteropaka wypić "na zdrowie Prezydenta" :)
Chociaż - pewnie po tej publikacji, to raczej już nie mam po co pisać wniosku o dofinansowanie mojej planowanej wyprawy...

Wracając do sytuacji w Jaroszowicach - trochę zainteresowania mediów i od razu widać poprawę. Po pierwsze - naprawdę zasypują dziury w drogach. Tak jak jeszcze do ubiegłego piątku ul. Spokojna była normalnym samochodem nieprzejezdna (mówię o przejechaniu od końca do końca), tak dzisiaj jest ładnie wysypana kamieniem i można jeździć. W zasadzie w całej okolicy wysypują drogi tłuczniem, koło szkoły dokończono prowizoryczny chodnik, a firma która robi odcinek ul. Długa - ul. Jaroszowicka regularnie po sobie sprząta. Jeszcze trochę takich "luksusów" i możnaby pomyśleć że dotarła do nas cywilizacja :-) W ubiegłym tygodniu pojawiła się również inspekcja ruchu drogowego i policja, sprawdzając kierowców i ich samochody, nie wiem z jakim wynikiem, ale przynajmniej pojawili się i pokazali że nie są nietykalni.

A teraz pytanie za sto punktów: nie można było tak od razu? Czy przez ostatni rok musieliśmy brodzić w bagnie, dzieciaki musiały chodzić kilometrowe odcinki piechotą do szkoły (obecnie zapewniono busa który je podwozi i rozwozi), czy musiało być tyle szkód w samochodach? Nie dało się tego chodnika przy szkole zrobić od razu?
Zapewne by się dało, tylko zabrakło dobrej woli i skoordynowanych działań. Przede wszystkim nawalili miejscowi radni - i to zarówno mówię o radzie osiedla, która wyraziła zgodę na zrobienie bazy dla firm budowlanych tuż przy szkole, jak i o tych, którzy zostali wybrani do Rady Miasta. Przepraszam bardzo, ale naprawdę chciałbym wiedzieć, w jaki sposób obaj panowie Drob jak i p. Tomaszczyk mogli przeoczyć sytuację w Jaroszowicach, i dlaczego nie wykorzystali swoich wpływów jak i znajomości do tego, aby sprawę nagłośnić?
Swoją drogą, siostra podrzuciła niedawno pomysł, abym kandydował do Rady Miasta... może to trochę za wysokie progi jak na moje nogi, w końcu studiów nie skończyłem i nie jestem specjalnie wzorem cnót obywatelskich, natomiast zastanowię się nad kandydaturą do Rady Osiedla. Bo jak myślę o tym, że tutaj, w obrębie dzielnic Jaroszowice, Urbanowice i Wygorzele od dłuższego czasu nic się nie dzieje, nie ma domu kultury czy choćby świetlicy kulturalnej, poza tym - na dobrą sprawę te "osiedla" nie mają nawet swojej strony internetowej, to zaczynam się zastanawiać w którym stuleciu my żyjemy? I co to za społeczność, która nawet o elementarne sprawy nie potrafi zawalczyć.
Może po walce przy okazji budowy kanalizacji ludzie się zmobilizują, i będa rozliczali wybranych przez siebie Radnych z ich dokonań. Ja powoli takie rozliczenie przygotowuje...

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.